Trudno ich nie doceniać, bo są mało wymagające, rzadko chorują i łatwo je rozmnażać. Większość z nich zimuje w gruncie i schowane głęboko pod ziemią nie boją się mrozu. Byliny, bo o nich tu mowa, są mało kapryśne w uprawie i niesłychanie dekoracyjne. Zadbane, są niewątpliwą ozdobą ogrodu i oczywistym powodem do dumy.
Umiarkowane wymagania
Choć między bajki należy włożyć opowieści, że byliny raz posadzone same dadzą sobie radę, to jednak ich wymagania są umiarkowane. Na tym samym stanowisku mogą trwać przez wiele lat, a niektóre z nich wręcz nie znoszą przesadzania. Rosną bujnie i nie dają się chwastom, a dzięki dobrze rozwiniętemu systemowi korzeniowemu są w miarę odporne na niedostatek wody i nie giną od przeciągającej się suszy. Przy tym wszystkim odznaczają się długowiecznością, ale pod warunkiem, że uwzględnimy ich skromne potrzeby.
Jeżeli zależny nam na bujnym wzroście i obfitym kwitnieniu, to zanim wprowadzimy je do ogrodu, należy zapoznać się z wymaganiami roślin co do miejsca, podłoża i zasad uprawy. Najogólniej, ogromną rodzinę bylin ogrodowych można podzielić według kryterium stanowiska. Z konieczności uproszczony podział prezentuje się następująco:
1. Byliny wymagające zasobnej gleby i słonecznego stanowiska – do tej grupy zaliczą się peonię, dalię, lilię, mak, aster i inne.
2. Byliny wymagające gleby lekkiej i suchej i słonecznego stanowiska – tu wymienić można takie rośliny jak liliowiec, łubin, gipsówka i mnóstwo innych.
3. Byliny preferujące półcień, cień i miejsca wilgotne – paprocie, astilbe, fiołek wonny, konwalie, pierwiosnek i inne.
Pora kwitnienia
Inne kryterium, jakże ważne dla miłośników bajecznie kolorowych ogrodów stanowi pora kwitnienia. Z tego względu, zanim przystąpimy do nasadzeń, warto zapoznać się z kalendarzem kwitnienia poszczególnych gatunków, tak aby ogród przyciągał wzrok i cieszył od bardzo wczesnej wiosny aż do mrozów. Dla większego efektu warto sadzić rośliny w grupach, koniecznie dobranych kolorystycznie, tak aby zamiast gołego gruntu ziemię pokrywały barwne plamy w ulubionych barwach.
Ponieważ kwiaty ogrodowe wieloletnie pozostaną w tym samym miejscu przez wiele lat, trzeba dołożyć starań i odpowiednio przygotować glebę. Miejsce powinno zostać starannie odchwaszczone, a gleba rozluźniona i dokarmiona. Tu nic nie zastąpi nawozu organicznego, takiego jak na przykład obornik bydlęcy, który jest zasoby w składniki pokarmowe, stymuluje rozwój flory glebowej i wzbogaca ogród w próchnicę. Wraz z upływem lat należy uzupełniać ubytek składników pokarmowych, płytko przykupując wokół rośliny i garść nawozów mineralnych, a nasze rośliny będą rosły bujnie i kwitły obficie.